Wybraliśmy, więc firanki. I co dalej?

Pokonaliśmy już pierwszy stopień w drodze do sukcesu, wybraliśmy produkt, zapoznajmy się następnie z ofertą tych klasycznych, dostępnych w sprzedaży sklepowej, ale jednocześnie spróbujmy wymyśleć coś własnego, oryginalnego, szytego na miarę. Dążmy do osiągnięcia jak najciekawszego efektu, uwzględniając zarówno długość i szerokość, ale także strukturę i gęstość tkaniny, a co za tym idzie jej przepuszczalność świetlną.

To jak je ułożymy na oknie zależy nie tylko od włożonego wysiłku, ale przede wszystkim od naszej wyobraźni. Wybierając żakardowe, tiulowe, koronkowe czy też sznurkowe pamiętajmy, iż forma to jedno, ale ważna jest też ich kolorystyka.

W sprzedaży rynkowej znaleźć możemy najwięcej produktów w klasycznym białym kolorze lub écru. Jednakże, ze względu na zmieniającą się modę, coraz więcej jest produktów w innych odcieniach czy to kontrastowych dla jasnych lub ciemnych pomieszczeń czy też w kolorowe wzory stanowiące przeciwwagę do gładkich, stonowanych powierzchni.